piątek, 26 czerwca 2015

Czego nie wiesz jeszcze o e-paleniu?

Palenie tytoniu jest odpowiedzialne za ponad 5 milionów zgonów rocznie na całym świecie (źródło: CDC). Ale to jest przyczyna śmierci, którą chcemy i możemy uniknąć. Więc nic dziwnego, gdy pojawiło się nowe urządzenie, które ma potencjał, aby pomóc ludziom rzucić palenie, wielu pacjentów chciało spróbować. I elektroniczny papieros jest wynikiem tego działania.


Gdzie wynaleziono e-papierosy?


e-papieros
E-papierosy zostały wynalezione w Chinach przez firmę o nazwie Ruyan w 2003 roku. I na samym początku zostały wprowadzone na rynek amerykański w 2007 roku. Papieros elektroniczny zyskuje na całym świecie zarówno wiernych przyjaciół, jak i zagorzałych wrogów. Wiele osób stara się odpowiedzieć na następujące pytanie: Czy e-papierosy rzeczywiście pomagają zerwać z nałogiem palenia? Zwolennicy e-papierosów  oczywiście mówią, że tak, jest to możliwe. I myślą, że e-papierosy są lepsze niż palenie papierosów tytoniowych – zarówno dla ich zdrowia, jak i ich portfeli. Ale FDA i inne agencje zdrowia nie są jednak tego tacy pewni. Oni chcą wiedzieć więcej na temat skutków ubocznych elektronicznego papierosa, a niektórzy domagają się nawet rygorystycznych przepisów. Obecnie elektroniczny papieros nie podlega amerykańskim przepisom tytoniowym, ponieważ nie zawierają tytoniu. To sprawia, że są one trudne do regulacji i zyskują coraz większe rzesze fanów wśród osób nieletnich.

Kiedy e-palenie trafiło do Polski?


Co więc powoduje, że e-papierosy są tak modne na całym świecie, również w Polsce? Z jednej strony spotykamy się z  niepotwierdzonymi  informacjami od twórców e-papierosów. Z drugiej jednak strony użytkownicy cały czas napotykają argumenty agencji regulacyjnych i ekspertów w dziedzinie zdrowia. I obie strony mają w niektórych punktach swych wywodów rację.
Fani elektronicznych papierosów twierdzą, że te urządzenia pomagają ludziom rzucić palenie i, że e-papierosy są zdrowszą opcją niż papierosy tytoniowe, ponieważ nikotyna dostarczana jest do organizmu w formie pary, a nie dymu tytoniowego. Po tych wszystkich badaniach, które dowiodły, że dym z papierosów tytoniowych jest jedną z przyczyn zachorowania na raka (źródło: Amerykańskie Stowarzyszenie Raka), e-palenie stało się znów modne na całym świecie. Tak więc rośnie liczba fanów tego rodzaju palenia. Elektroniczne papierosy nie narażają bowiem swoich klientów na działanie tych samych toksycznych substancji chemicznych, ponieważ nie używają oni tytoniu lub dymu, za pomocą którego nikotyna jest dostarczana do płuc.  Zamiast tego e-papierosy ogrzewają ciekły roztwór nikotyny, który zamienia się w parę, którą użytkownik wdycha.